Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Siemianowic oszukany podczas sprzedaży. Tak działają przestępcy

OPRAC.:
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Policja apeluje, by wystawiając przedmioty na sprzedaż za pomocą portali zakupowych, być ostrożnym
Policja apeluje, by wystawiając przedmioty na sprzedaż za pomocą portali zakupowych, być ostrożnym arc
54-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich stracił 19 tysięcy złotych po tym, jak zaufał przestępcom internetowym. Policja apeluje, by wystawiając przedmioty na sprzedaż za pomocą portali zakupowych, być ostrożnym. W przeciwnym razie, można podzielić los mieszkańca Siemianowic.

Mieszkaniec Siemianowic oszukany podczas sprzedaży

54-letni siemianowiczanin wystawił na portalu zakupowym komplet opon samochodowych. Za pomocą komunikatora internetowego, skontaktował się z nim mężczyzna zainteresowany ich kupnem. Chciał sam zamówić kuriera po odbiór opon na dogodny dla sprzedającego termin, a należność wysłać natychmiast za pomocą BLIK-a. Sprzedający zgodził się na takie warunki i po chwili otrzymał wiadomość, że kupujący zrobił przelew na "portfel" i ma postępować zgodnie z instrukcjami zawartymi w przesłanym mailu.

- 54-latek odczytał otrzymanego maila i został przekierowany na stronę banku, gdzie wpisał swoje hasło i login do bankowości elektronicznej. Wtedy zadzwoniła do niego kobieta, która podała się za pracownika portalu. Poinformowała go, że aby otrzymać przekazane przez kupującego pieniądze za opony, które są zdeponowane w "portfelu", musi przejść odpowiednią weryfikację. Poprosiła o numer karty płatniczej a następnie zażądała zalogowania się na konto i wygenerowania kodu BLIK - opisuje zdarzenie śląska policja.

Nic niepodejrzewający siemianowiczanin uczynił to pięciokrotnie. Dopiero, gdy jego żona zadzwoniła i powiedziała, że z konta zniknęło prawie 19 tysięcy złotych, zorientował się, że padł ofiarą oszustów.

- Apelujemy i ostrzegamy! Jeśli wystawiają coś państwo na sprzedaż za pomocą portalów zakupowych, musicie być ostrożni. Gdy skontaktuje się z państwem potencjalny kupujący i prosi o kody BLIK bądź loginy i hasła do konta bankowego, od razu powinna zapalić się czerwona lampka, że jest to oszust! Jaki sens ma udostępnianie takich danych czy generowanie kodów BLIK wystawiając przedmiot na sprzedaż, przecież to państwo mają otrzymać gotówkę, a nie jej się pozbyć. Prosimy o weryfikację prowadzonej korespondencji i zachowanie rozwagi - apelują śląscy policjanci.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto