Dodatkowo z okazji nocy świętojańskiej odbyły się warsztaty z robienia wianków, które poprowadziła Karolina Niewęgrzynek. Było też szukanie kwiatu paproci, puszczanie wianków oraz koncert zespołu Exces. Dzień później na scenie pojawili się artyści z Slavica Dance, Art Music oraz zespół „Bez Kaucji”. Niedziela zakończona została warsztatami malarskimi w wodzie, które poprowadziła Beata Jabłońska – Pop-Up Art Warsztaty Artystyczne. Codziennie było też grillowanie w plenerze i ognisko.
23 czerwca wypada najkrótsza noc w roku - Noc Świętojańska, wigilia św. Jana. Jedną z tradycji tego słowiańskiego święta jest poszukiwanie magicznego kwiatu paproci.
W tradycji słowiańskiej było to święto wody i ognia, ale również święto miłości, płodności, Słońca i Księżyca. Zwyczaje i obrzędy kultywowane w Noc Kupalną miały na celu zapewnienie zdrowia i urodzaju. W czasie tej najkrótszej nocy palono ogniska wokół, których tańczono. Stare gospodynie rzucały do ognia zioła (bylicę i szałwię), by zapewnić płodność oraz urodzaj.
Jednym z najbardziej wyrazistych elementów Nocy Świętojańskiej jest poszukiwanie kwiatu paproci, który od dawna budził ludzką ciekawość swoją tajemniczością. Legendarny kwiat zakwitał tylko raz w roku, w czasie przesilenia letniego. Znalazcy miał zapewniać bogactwo i dostatek.
Dzisiaj wiadomo, że paprocie nie rodzą kwiatów. Ale w każdej opowieści jest trochę prawdy. Według botaników i etnografów podanie o kwiecie paproci wywodzi się ze zwyczaju smarowania się przez kobiety liśćmi nasięźrzału pospolitego w trakcie obchodów święta, co miało w magiczny sposób podnieść ich atrakcyjność. Magiczne działanie należało wzmocnić odpowiednim wierszowanym zaklęciem.
Nasięźrzał można znaleźć w Puszczy Białowieskiej, to niewielka roślina osiągającą wysokość od 5 cm do 30 cm. Paproć ta wytwarza krótkie kłącza oraz bardzo charakterystyczny liść zróżnicowany na część asymilująca i zarodnionośną. Ten „kwiat paproci" nie rośnie jednak w ciemnym lesie, ale zazwyczaj na wilgotnych, śródleśnych polanach i łąkach. Charakterystyczny jest dla łąk trzęślicowych.
W Polsce ma status gatunku narażonego na wyginięcie i podlega ścisłej ochronie gatunkowej. Zanika głównie z powodu osuszania siedlisk, braku użytkowania łąk i ich zarastania.
Noc Świętojańska odgrywała również rolę podobną do współczesnych Walentynek. To wtedy młode dziewczęta plotły wianki z kwiatów i ziół, a następnie rzucały je do wody. Chłopcy usiłowali je wyłowić, na podstawie tego czyj wianek, kto złowił, czyj utonął, a czyj najdalej popłynął, dziewczęta wróżyły o zamążpójściu.
Z tą datą związana jest jeszcze jedna tradycja. Dopiero po 24 czerwca można bezpiecznie kąpać się w stawach, rzekach i potokach, zwłaszcza jeśli woda została „ogrzmiana". Woda „nie ochrzczona” przez Jana Chrzciciela jest bowiem niebezpieczna.
Projekt został sfinansowany ze środków Stowarzyszenia „Z Natury Dla Kultury” oraz Starostwa Powiatowego w Działdowie.
Tekst i zdjęcia: Sylwester Kasprowicz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?