W maju ruszy proces 26-letniego mężczyzny z Kościana, który miał seksualnie wykorzystać 7-miesięczne dziecko

To nie było łatwe śledztwo dla Prokuratury Rejonowej w Pleszewie, aby zakończyć je aktem oskarżenia potrzebne były liczne opinie biegłych m.in.: z zakresu genetyki czy biologii molekularnej. Szczegółów, ze względu na dobro sprawy, prokuratura jednak nie ujawnia.

Oskarżony 26-latek od blisko roku przebywa w areszcie i jak podkreśla prokurator nie przyznaje się do winy. Zdaniem biegłych psychiatrów jest poczytalny i wiedział co robi i dlatego może uczestniczyć w procesie.

Jak dowiedział się portal pleszew.naszemiasto.pl pierwsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Kaliszu w sprawie 26-latka z Kościana, który miał okrutnie skrzywdzić 7-miesięczną dziewczynkę z powiatu pleszewskiego ma ruszyć 23 maja. Można się spodziewać, że - jak zawsze w takich sprawach - proces zostanie utajniony.

Po blisko roku Prokuratura Rejonowa w Pleszewie zakończyła postępowanie i przedstawiła 26-latkowi zarzuty. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

- Na podstawie poczynionych ustaleń dowodowych, w tym specjalistycznych opinii biegłych w zakresie badania biologii molekularnej i badania DNA, prokurator przedstawił 26-latkowi z Kościana zarzut dotyczący tego, że w dniu 2 marca 2023 roku przetrzymując małoletnią pokrzywdzoną - 7-miesięczną dziewczynkę - przyciskając ją do podłoża, przemocą doprowadził do poddania się jej innej czynności seksualnej - informuje w rozmowie z pleszew.naszemiasto.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler

W toku prowadzonego postępowania Prokuratura Rejonowa w Pleszewie zdecydowała się sięgnąć po wysoce specjalistyczne opinie biegłych.

- W tym trzy opinie biegłej z zakresu genetyki sądowej Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, a także, co okazało się kluczowe dla sprawy z opinii Laboratorium Technik Biologii Molekularnej Wydziału Biologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu - wylicza prokurator Maciej Meler

Do molestowania 7-miesięcznej dziewczynki doszło na początku marca 2023 roku na terenie powiatu pleszewskiego. Jak wynika z relacji Prokuratury Rejonowej w Pleszewie, kobieta zostawiła siedmiomiesięczną córkę pod opieką konkubenta, ponieważ musiała udać się do pracy. Następnego dnia matka dziewczynki zauważyła na udach dziecka siniaki. Od razu zawiadomiła Komendę Powiatową Policji w Pleszewie. Prokuratura Rejonowa w Pleszewie wszczęła w tej sprawie śledztwo.