Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rosjanie chcą w Pieniężnie uczcić pamięć sowieckiego generała

Cezary Stankiewicz AIP
Pomnik Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie
Pomnik Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie www.youtube.com/Portal Telewizja Republika
Policja szykuje się na awanturę pod obeliskiem upamiętniającym śmierć sowieckiego generała Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie na Warmii. Rosjanie chcą zorganizować uroczystość w niedzielę (15 lutego) i poprosili o zgodę lokalne władze. Generał jest wyjątkowo kontrowersyjna postacią, zasłynął akcją likwidowania Armii Krajowej na Wileńszczyźnie.

Burmistrz Pieniężna Kazimierz Kiejdo nie ma nic przeciwko uroczystościom ale z drugiej strony przypomina, że radni poprzedniej kadencji podjęli uchwałę o likwidacji pomnika. – On nam do niczego nie jest potrzebny – mówi Kiejdo. – Jeśli strona rosyjska chce, to może pomnik zabrać do siebie, do Kaliningradu, gdzie zresztą jest miejscowość nazwana od nazwiska generała, czyli Czerniachowsk.

Tyle, że Rosjanie nie chcą słyszeć o likwidacji pomnika ani jego przenosinach. W zeszłym roku, jak tylko wybuchła polityczna awantura, potajemnie uporządkowali okolice obelisku. A w rocznicę śmierci generała, nie pytając władz lokalnych o zgodę, Rosjanie zorganizowali pod pomnikiem nielegalną uroczystość. Wtedy obyło się bez awantur, choć stosunki polityczne między Polską a Rosją zaczęły się pogarszać. Teraz może być inaczej, bo i relacje znacznie się pogorszyły. I choć Rosjanie tym razem poprosili o wszystkie wymagane zgody, to policja boi się awantur w czasie niedzielnych uroczystości. – Zamierzamy dyskretnie pilnować tam porządku, tak żeby te uroczystości przebiegły spokojnie – przyznają anonimowo policjanci.

Do Pieniężna wybierają się w niedzielę członkowie organizacji prawicowych, którzy nie tylko chcą jeszcze raz upomnieć się o rozebranie pomnika generała, ale również zaprotestować przeciwko polityce Rosji na Ukrainie i wobec Polski.
Procedura likwidacji pomnika jest w toku. Sprawa jest skomplikowana i na razie utknęła w uzgodnieniach między polskimi i rosyjskimi instytucjami.

Generał Iwan Czerniachowski, któy zginął 18 lutego 1945 r koło Pieniężna, to postać wyjątkowo kontrowersyjna. Sowiecki oficer podstępem doprowadził do likwidacji Armii Krajowej w Wilnie. Po zajęciu przez Armię Czerwoną miasta Czerniachowski zaproponował wileńskiej AK współpracę i walkę z hitlerowcami. Kiedy dowódcy przybyli na spotkanie, generał kazał ich rozbroić. Większość z sześciu tysięcy polskich żołnierzy podziemia wywieziono na Syberię, gdzie większość z nich zmarła. Dla Polaków gen. Czerniachowski jest przykładem totalitaryzmu i sowietyzacji. Dla Rosjan z kolei bohaterem narodowym. W zeszłym roku w uroczystościach w Pieniężnie brali udział byli podwładni Czerniachowskiego. Czerwonoarmiści chwalili go jako świetnego dowódcę.

źródło: TVN24/x-news

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warminskomazurskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto