Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regionalny Puchar Polski. Huragan nie powtórzył sukcesu. Teraz pora na Znicz? Patryk Gondek ma nadzieję pokonać byłych kolegów w finale

Paweł Piekutowski
Znicz Biała Piska pokonał ubiegłorocznego zwycięzcę, Huragan Morąg po rzutach karnych
Znicz Biała Piska pokonał ubiegłorocznego zwycięzcę, Huragan Morąg po rzutach karnych Paweł Piekutowski
Biała Piska Huraganowi Morąg po zeszłorocznym finale Wojewódzkiego Pucharu Polski kojarzyła się bardzo dobrze. Wówczas ekipa Czesława Żukowskiego po zwycięstwie nad GKS-em Wikielec sięgnęła po prestiżowe trofeum na Warmii i Mazurach, by później zagrać w Pucharze Polski. Tym razem Biała Piska dobrze kojarzyć się już nie będzie. W środę w ćwierćfinale tamtejszy Znicz pokonał morążan w rzutach karnych na ich własnym obiekcie.

Drużyna Ryszarda Borkowskiego w poprzednim sezonie uzyskała awans do trzeciej ligi. Ciekawostką jest fakt, że Znicz nie przegrał żadnego meczu u siebie. Od wiosny 2018 roku w Białej Piskiej gra Patryk Gondek. - Udało nam się wygrać z drużyną, która przed rokiem wygrała puchar. Cieszymy się ogromnie - mówi 28-letni pomocnik. - Huragan postawił nam bardzo ciężkie warunki.

Rok temu wygrał Huragan i morążanie nie obronią pucharu. Pora na Znicz? - Na pewno bardzo chcielibyśmy wygrać, ale są jeszcze dwie przeszkody. Odpowiem na to po finale (śmiech). Gra się nam bardzo dobrze w tej edycji wojewódzkiego pucharu i uważam, że poziom jest wyższy, niż w zeszłym roku - twierdzi Gondek. - Traktujemy te rozgrywki bardzo poważnie i chcielibyśmy wznieść trofeum, ale nie mamy żadnej presji i podchodzimy do tego z chłodną głową. Marzy nam się sprawienie niespodzianki. W Białej Piskiej jest fajna atmosfera i wygrana byłaby nagrodą dla tych wszystkich ludzi.

Do półfinału awansował ełcki Mazur, którego Patryk Gondek jest wychowankiem. - Są ze mną w składzie chłopacy, którzy grali w Ełku, czyli Mateusz Furman, Marcin Denert, więc nie jestem sam. Chciałbym spotkać się w finale z Mazurem. Byłaby to świetna sprawa, ponieważ dwa razy Mazur schodził wygrany z pojedynków z nami, a jak mówi przysłowie "do trzech razy sztuka".

Znicz Biała Piska w regulaminowym czasie gry zremisował z Huraganem Morąg 1:1. Dogrywka nie przyniosła rezultatu i decydowały rzuty karne. Ekipa Ryszarda Borkowskiego zwyciężyła w nich 5:4. W ostatniej serii Pavel Rudnev najpierw obronił rzut karny wykonywany przez piłkarza Huraganu, a następnie sam wymierzył sprawiedliwość pokonując Mateusza Lawrenca.

W gronie walczących o Wojewódzki Puchar Polski pozostały: Znicz Biała Piska, Mazur Ełk (III liga), Concordia Elbląg (lider Forbet IV Liga) oraz Granica Kętrzyn (Forbet IV Liga).

Losowanie odbędzie się 26. kwietnia, o godz. 15:00 w siedzibie Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Regionalny Puchar Polski. Huragan nie powtórzył sukcesu. Teraz pora na Znicz? Patryk Gondek ma nadzieję pokonać byłych kolegów w finale - Gol24

Wróć na warminskomazurskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto