Noworoczny taryfikator zaczyna się łagodnie - za przekroczenie dozwolonej prędkości do 10 km zapłacimy "zaledwie" 50 zł. Dalej jest już "z górki" (bądź "pod górkę" - jak kto woli. Mandat za przekroczenie prędkości od 11 do 15 km to 100 zł, a za jazdę przekraczającą dozwoloną granicę o 16 do 20 km - 200 zł.
Im szybciej tym drożej. Jazda przekraczająca limit o 21-25 km to wydatek rzędu 300 zł, a o26-30 km - 400 zł. Za jazdę powyżej limitu o 31-40 km - mandat wynosi już 800 zł. Magiczną granicę 1000 zł osiągniemy przy jeździe od 41 do 50 km powyżej dozwolonej prędkości.
Wystarczy kilometr szybciej i mandat wyniesie już 1500 zł. Od 61 km do 70 km powyżej dozwolonej prędkości z portfela będzie trzeba wysupłać już 2000 zł, a jadąc od 71 km wzwyż do tej kwoty będziemy musieli dodać, w najlepszym przypadku, 500 zł.
W "najlepszym przypadku"? Tak, gdyż w takiej sytuacji policjant będzie miał prawo skierować wniosek do sądu, a tam kara może wynieść nawet 30 000 złotych.
Rozmawiając przez telefon z aparatem w dłoni, kierowca musi przygotować się na 500 złotowy mandat.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?