Na jeziorze Mikołajskim zginął mężczyzna
Mężczyznę udało się wyciągnąć z przerębla ale akcja ratunkowa zakończyła się niepowodzeniem.
- Po półtoragodzinnej reanimacji lekarz stwierdził zgon – informuje Anna Fic z warmińsko-mazurskiej policji. Według niego śmierć mogło spowodować krańcowe wychłodzenie organizmu. Ofiara spędziła w lodowatej wodzie około pół godziny. Mężczyzna najprawdopodobniej chciał sobie skrócić drogę idąc przez zamarznięte jezioro.
Czytaj także: Uciekał przed policją, bo spieszył się do dziewczyny [ZDJĘCIA]
– Wchodzenie na lód to igranie ze śmiercią, tym bardziej, że tej zimy nie było jakichś dużych mrozów i lodowa tafla jest bardzo cienka – ostrzega prezes Warmińsko-Mazurskiego WOPR Sławomir Gicewicz.
Więcej szczęścia miał natomiast mieszkaniec Kętrzyna, który po alkoholu zasnął…na lodzie, około 20 metrów od brzegu. Na brzeg ściągnęli go strażacy i policjanci. Gdyby interwencja nie przyszła w porę to z pewnością skończyło by się to śmiercią wskutek wychłodzenia, bo w nocy temperatury na Warmii i Mazurach spadły do kilku kresek poniżej zera.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?