Kwestią najbardziej bulwersującą jest istnienie w mieście Ronda Kaliningrad. Zarówno związkowcy, jak i działacze Prawa i Sprawiedliwości domagają się zmiany tej nazwy.
- Nie dość, że upamiętnia ona komunistycznego bandytę Kalinina, jednego ze sprawców zbrodni katyńskiej, to dodatkowo istnienie takiej nazwy w czasie agresji rosyjskiej na Ukrainie i dokonywanego przez żołdaków Putina ludobójstwa jest niedopuszczalne - powiedział naszemu reporterowi Mateusz Kosiński, publicysta "Tygodnika Solidarność".
Elbląska młodzież zdekomunizowała już rondo. Od kilku dni tablica z nazwą jest za jej sprawą zasłonięta.
Pochodzący z Elbląga (tu ma rodziców i tu kończył szkołę średnią - II Liceum Ogólnokształcące) dziennikarz także nie poprzestaje na słowach. W weekend wziął sprawę dekomunizacji w swoje ręce i zdjął sierp i młot z tablicy informacyjnej cmentarza żołnierzy sowieckich przy ul. Agrykola w Elblągu. Mateusz Kosiński przypomina, że symbol ten, podobnie jak swastyka, jest zakazany i nie ma dla niego miejsca w demokratycznym państwie.
Nie tylko zresztą dla niego. Dziennikarz "Tygodnika Solidarność" uważa, że z nekropolii zniknąć powinien także obelisk ku czci Armii Czerwonej, który wieńczy pięcioramienna gwiazda.
- Tę kwestię do załatwienia pozostawiam jednak radnym - stwierdził w rozmowie z naszym reporterem.
Sam Mateusz Kosiński ma teraz inny problem. Elbląska policja postawiła mu dwa zarzuty: zniszczenia mienia i miejsca pamięci historycznej.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?