- Przeogromnie się cieszę, że Olesno doczekało się już jubileuszowego 25. biegu - mówi Jan Stanisławczyk, pomysłodawca i wieloletni organizator Oleskich Ulicznych Biegów Pokoju.
W założeniu oleskie biegi uliczne miały promować polską olimpiadę. W połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku powstały plany, aby Polska była gospodarzem XXX Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2012 roku.
Słynny szermierz Ryszard Parulski, wicemistrz olimpijski z 1964 roku, był wówczas szefem Towarzystwa Olimpijczyków Polskich i rzucił pomysł tworzenia sieci Klubów 2012. Członkowie klubów mieli za zadanie krzewić ideę olimpijską i angażować się na rzecz organizacji Igrzysk Olimpijskich Nadwiślańskich 2012.
Jeden z takich klubów utworzył w szkole podstawowej w Wojciechowie ówczesny wuefista Jan Stanisławczyk.
- Igrzyska olimpijskie odbyły się ostatecznie nie nad Wisłą, tylko nad Tamizą, w Londynie - przypomina Jan Stanisławczyk. - Klub 2012 pomógł jednak nawiązać kontakt z polskimi olimpijczykami, których zapraszaliśmy do Olesna. Inspiracją dla mnie był też Bieg Świętego Dominika, organizowany w w Gdańsku.
Jak pierwszego do Olesna zaproszono w 1995 roku Jana Szczepańskiego, znanego polskiego pięściarza, mistrza olimpijskiego z olimpiady w Monachium 1972.
Jan Szczepański był gościem honorowym I Oleskich Ulicznych Biegów Pokoju, zorganizowanych 8 maja 1995 roku. Ciekawostką jest, że do Olesna dojechał dopiero cztery dni po imprezie.
- W dniu imprezy odebraliśmy informację, że z bardzo ważnych przyczyn osobistych Jan Szczepański nie przybędzie do Olesna - wspomina Jan Stanisławczyk. - Przyjechał 12 maja, gościliśmy go w Miejskim Domu Kultury i na stadionie miejskim podczas zawodów lekkoatletycznych.
Pierwsze biegi w Oleśnie zorganizowano 8 maja, w 50. rocznicę zakończenia II wojny światowej.
- Jako radny miejski zaproponowałem, aby przeprowadzić na oleskim rynku imprezę przeprowadzoną z pełnym ceremoniałem olimpijskim - mówi Jan Stanisławczyk.
Bieg główny w 1995 roku miał dystans 2,5 kilometra. Nieżyjący już dziennikarz „NTO" Juliusz Stecki nazwał go „biegiem notabli", ponieważ wystartowali m.in. ówczesny burmistrz Olesna Jan Dzierżon, skarbnik gminy Jan Jaskulski i dyrektor domu kultury Ernest Hober.
Bieg wygrał Grzegorz Radlak, który triumfował również w 1996 roku.
Dwie tradycje zachowały się w Oleśnie do dzisiaj:
- ceremoniał olimpijski,
- zapraszanie olimpijczyków.
- W tym roku gościem honorowym była biegaczka Lidia Chojecka, która była wzruszona, że na biegach w Oleśnie startuje tyle dzieci, a na otwarciu odgrywany jest hymn Polski - mówi Jan Stanisławczyk.
W Oleśnie na biegach było już w sumie ponad 30 olimpijczyków, na czele z Ireną Szewińską, Zdzisławem Krzyszkowiakiem, Bogusławem Mamińskim i Janem Wernerem (który mieszkał aż do śmierci w Brzezinach koło Praszki).
- Niemal co roku na biegach w Olesnie jest nasz opolski olimpijczyk Janusz Trzepizur - dodaje Jan Stanisławczyk.
Oleski Uliczne Biegi Pokoju zaczynały jako bieg notabli, ale z biegiem lat przekształciły się imprezę sportową całych rodzin.
- Mieliśmy bieg VIP-ów, ale nie sprawdzał się. W ostatnim takim biegu wystartowały 3 osoby!- mówi Jan Stanisławczyk. - Od XX Oleskich Ulicznych Biegów Pokoju zamieniliśmy bieg VIP-ów na bieg rodzinny i z roku na rok na start zgłasza się więcej biegających rodzin!
Jest książka o biegach ulicznych w Oleśnie
Książkę „25 lat Oleskich Ulicznych Biegów Pokoju" wydał Urząd Miejski w Oleśnie. Autorami są Jan Stanisławczyk (tekst) i Mirosław Dedyk (zdjęcia).
Bieg o Różę Olesna 2012 - start do biegu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?