Zapalił dopalacza dostał amoku i trafił do szpitala
Policjanci pojechali na prośbę ratowników medycznych, którzy mieli trudności z poradzeniem sobie z agresywnym 22-latkiem. Okazało się, że wcześniej zażywał dopalacze, które kupił pod nazwą „magic blue”. Jak powiedział później wystarczyło, że dwukrotnie zaciągnął się ze szklanej lufki, żeby zasłabnąć.
** Czytaj także:
Olsztyńscy policjanci wymuszali zeznania? Zostali zawieszeni**
Półprzytomnego chłopaka zastał w domu jego ojciec. Na miejsce przyjechali ratownicy. Mężczyzna miał przekrwione oczy i nie było z nim kontaktu. Jednak po kilku minutach wpadł w amok i nie chciał się poddać wstępnym badaniom. W rezultacie trafił do szpitala na dalsze badania.
źródło: warminsko-mazurska.policja.gov.pl
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?