Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wezwał policję, bo chciał, żeby... podwieźli go do domu

red.
Wezwał policję, bo chciał, żeby... podwieźli go do domu
Wezwał policję, bo chciał, żeby... podwieźli go do domu
Orneccy i lidzbarscy policjanci poszukiwali mężczyzny, który - według zgłoszenia - miał zgubić się w lesie i leżeć bez sił na mrozie. Jak się jednak okazało, zgłaszającym był nietrzeźwy mężczyzna, który w ten sposób chciał sobie załatwić transport do domu. Skorzystanie z taksówki w tej sytuacji kosztowałoby go pewnie mniej niż mandat, którym został ukarany.

Oficer dyżurny lidzbarskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, z którego wynikało, że nietrzeźwy mężczyzna wracając do domu zboczył z drogi i zgubił się w lesie. Gdy stracił siły upadł, leżał i nie miał siły wstać. W tym czasie na zewnątrz temperatura spadła poniżej zera. Mężczyzna nie potrafił określić swojego położenia, podał tylko skąd wyszedł na terenie gminy i że idzie domu. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów, do pomocy wezwane zostały dodatkowe patrole z Komisariatu Policji w Ornecie i Lidzbarku Warmińskim. Poproszona o pomoc została także straż pożarna i rozpoczęto poszukiwania.

Liczył się czas, bo na dworze panował mróz. Policjanci i strażacy nocą sprawdzali wszystkie drogi w okolicy, rozpytywali mieszkańców, włączając w poszukiwania kolejne osoby. Po ponad godzinie poszukiwań okazało się, że mężczyzna ma się całkiem dobrze i jest... u swojego kolegi na terenie gminy.

Zapytany o powód wezwania pomocy tłumaczył, że szukał transportu do domu po imprezie. Za bezpodstawne wezwanie policji na sprawcę wykroczenia funkcjonariusze nałożyli mandat karny w wysokości 500 złotych, czyli prawdopodobnie mniej, niż wyniósłby koszt zamówienia taksówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto