Umowy podpisane przez PKP PLK z konsorcjum na czele z Trakcją Polską (odcinek malborski) i Budimeksem (LCS Iława) są ostatnimi w ramach modernizacji linii kolejowej Warszawa-Gdynia Główna. Wartość inwestycji na obu odcinkach wyniesie ponad 2,3 miliarda złotych. PLK realizuje je jako jeden projekt, który w 40 procentach jest finansowany z budżetu państwa, a w 60 proc. - ze środków unijnych w ramach Funduszu Spójności.
Mieszkańców i pasażerów, którzy mogą spodziewać się utrudnień, najbardziej interesuje, kiedy firmy wejdą na ten nietypowy plac budowy, jakim jest linia kolejowa. Dokładny termin jeszcze nie jest znany, ale jak się dowiedzieliśmy, w związku z inwestycją na malborskim odcinku pasażerowie mogą spodziewać się zmian w rozkładzie jazdy prawdopodobnie we wrześniu.
Wykonawcy mają teraz ok. miesiąca na przedstawienie harmonogramu robót. Na początku czerwca w siedzibie PLK w Warszawie odbędzie się spotkanie koordynacyjne dotyczące zbliżającej się inwestycji, a pod koniec czerwca - spotkanie robocze w Gdańsku. Przedstawiony harmonogram robót musi być sprawdzony i zatwierdzony przez przedstawicieli PKP PLK.
- Cały szereg ludzi i instytucji sprawił, żebyśmy mogli się znaleźć w tym momencie [podpisania umów - red.]. Należą im się podziękowania - mówiła podczas malborskiego spotkania Alina Giedryś, wiceprezes PKP PLK. - Wzorem są Hiszpania, Niemcy, gdzie 3-4 lata trwają przygotowania od decyzji do rozpoczęcia budowy i 2 lata wystarczają na realizację. W Polsce to trwa dłużej, ale dziś jest piękny moment, więc nie będziemy narzekać na instytucje. Ten projekt ma już wszystkie decyzje administracyjne i finansowanie, co pozwala wkroczyć wykonawcom.
Wiceprezes PLK apelowała do mieszkańców i pasażerów o wyrozumiałość w związku z pracami, które wkrótce się rozpoczną i potrwają 30 miesięcy.
- To [podpisanie umów - red.] jest ten moment, od którego zaczyna się inwestycja. Przed nami okres 30 miesięcy, po którym będziemy mogli jeździć pociągami z prędkością 160 km/h, a w niektórych miejscach, w zależności od taboru, 180-200 km/h z Warszawy do Gdyni. Ten odcinek w większości jest w budowie. Prosimy o wyrozumiałość. Żeby mogło być lepiej, przez chwilę musi być gorzej - mówiła Alina Giedryś.
O pomoc władz lokalnych apelował Maciej Radziwiłł, prezes Trakcji Polskiej. Burmistrz Malborka Andrzej Rychłowski zapewniał, że wykonawca może liczyć na wsparcie.
- Te umowy to bardzo ważna rzecz dla regionu, dla społeczności lokalnej. Wiążemy nadzieje z tą inwestycją. Skrócenie czasu drogi do stolicy i Trójmiasta integruje Malbork z dużymi aglomeracjami - mówił burmistrz Malborka.
Gdy już zostanie ustalony konkretny termin robót, ekipy budowlane mają wejść jednocześnie w kilku miejscach na całym malborskim odcinku. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa tunelu pod torami na "międzytorzu" w Malborku. Na okres tych prac zostanie zbudowany tymczasowy przejazd w pobliżu istniejącego obecnie przejazdu, omijający go łukiem.
Na odcinku między Szymankowem a Prabutami (taki teren obejmuje LCS - Lokalne Centrum Sterowania Malbork) m.in. zdemontowany zostanie wiadukt w Szymankowie. Obok niego będzie wybudowany nowy.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?